Nauka zaufania
"Pragnę przemówić do każdego osobiście" - to jedno z pierwszych zdań wypowiadanych przez Jezusa w tym odcinku. Obserwujemy jak wraz z uczniami przygotowuje się na przybycie tłumów ludzi, pragnących Go słuchać. Jezus jest świadomy tego, że wielu z nich przyjdzie głównie po to, by zobaczyć cuda, ale podkreśla, że w Jego posłudze chodzi o przesłanie, jakie przynosi, o Prawdę. Wśród ludzi zaczynają pojawiać się pytania o to, jak można nie mówić publicznie o tym, czego się doświadczyło indywidualnie w spotkaniu z Jezusem? Podczas sceny połowu Szymon stwierdza: "Właśnie tak spotkałem Jezusa. Nieoczekiwanie". Jakie Ty mógłbyś wypowiedzieć słowa o swoim pierwszym spotkaniu z Jezusem?
Patrzymy również na to, jak obawy Andrzeja o skutki narastającego zainteresowania Jezusem, zaczynają podkopywać jego zaufanie w plan Mesjasza. Jest wzburzony i chce działać własnymi siłami. Ma mocne zdanie na temat postępowania innych ludzi i ciężko mu ich nie osądzać. Z jego ust pada też wiele deklaracji, co zrobiłby, a czego nie, w ich sytuacji. Raniąc się nawzajem oskarżeniami, uczniowie rozpoczynają trudną naukę zaufania Mesjaszowi, niezależnie od okoliczności. Z pokorą zwracają się do Jezusa, by nauczył ich modlić się.
Spróbuj zastanowić się nad tym, jak reagujesz w trudnych momentach, których doświadczasz? Czy potrzebujesz nauczyć się nowego sposobu reakcji na okoliczności?
Mimo tłumów, Chrystus patrzy indywidualnie. Czy wierzysz w te słowa?
Na jakim etapie jest Twoje zaufanie do bliskich Ci osób? Do Boga?
Odniesienia biblijne związane z odcinkiem
Również gdy się modlisz, nie bądź jak obłudnicy. Ci bowiem lubią się modlić w synagogach i na rogach głównych ulic, aby się pokazać ludziom. Zapewniam was, odbierają swą całą zapłatę. Ty natomiast, gdy pragniesz się modlić, wybierz zaciszne miejsce, zamknij za sobą drzwi i módl się do swego Ojca, który jest w ukryciu, a twój Ojciec, który widzi również to, co ukryte, odpłaci tobie. W czasie swojej modlitwy nie powtarzajcie się też jak poganie. Oni myślą, że dzięki wielomówności zostaną wysłuchani. Nie bądźcie do nich podobni — wasz Ojciec zna wasze potrzeby, zanim Mu je przedstawicie. Wy módlcie się w taki sposób: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech świętość otacza Twe imię. Niech Twoje Królestwo nastanie i Twoja wola ziemią zawładnie tak, jak włada niebem. Prosimy Ciebie, daj nam dziś naszego powszedniego chleba. I przebacz winy tak jak my wobec nas winnym, przebaczyliśmy. Bądź przy nas także w chwili próby, aby zachować nas od złego, ponieważ Twoje jest Królestwo, moc i chwała — na wieki. Amen. Bo jeśli wybaczycie ludziom ich upadki, i wam wybaczy wasz Ojciec w niebie. Jeśli jednak nie wybaczycie ludziom, to wasz Ojciec nie wybaczy i wam waszych upadków.
Ewangelia Mateusza 6,5-15Gdy Jezus usłyszał, że Jan trafił do więzienia, przeniósł się do Galilei. Po opuszczeniu zaś Nazaretu zamieszkał w Kafarnaum, nad morzem, w granicach Zabulona i Neftalego. W ten sposób wypełniły się słowa proroka Izajasza: Ziemia Zebulona i ziemia Naftalego, droga morska, Zajordanie, Galilea pogan — lud tkwiący w ciemności zobaczył wielkie światło, które wzeszło mieszkańcom mrocznej krainy śmierci. Następnie Jezus zaczął głosić: Opamiętajcie się, gdyż Królestwo Niebios jest blisko.
Ewangelia Mateusza 4,12-17Jezus natomiast usuwał się na ustronne miejsca i tam się modlił.
Ewangelia Łukasza 5,16
